czwartek, 31 lipca 2014

Nie lubisz swojego ciała? Zrób z tym coś!

Ja również nie przepadam za swoim ciałem.
Ale już od 22 lipca ćwiczę całkiem regularnie, jeśli brak Ci motywacji, tak samo jak mi na samym początku, rozwiązanie jest proste. ZAKŁAD! Załóż się z kimś, z przyjacielem, mamą, tatą, bratem, siostrą, nieważne z kim, załóż się, że dasz radę! Ja się tak założyłam z moim chłopakiem. Nie dam Mu wygrać... Dam radę! Do tej pory daję! I trzeba pamiętać, że my, ćwiczące osoby, NIGDY nie przegrywamy! Zacznij ćwiczyć, by poczuć się piękną i atrakcyjną! Jeśli zepniesz swoją piękną dupcie z kanapy czy sprzed komputera, poćwiczysz 30 minutek lub więcej, będziesz już o krok do wymarzonego Twojego ciała! Nie ma, że nie dasz rady, że Ci się nie chce! Teraz, właśnie teraz wstawaj! Zrób kilka pożytecznych ćwiczeń, nic Ci nie będzie, wręcz przeciwnie! Staniesz się o krok wyżej do Twojego wymarzonego ciała!



                                                            MOTYWACJA:








MUZYKA DO ĆWICZEŃ:

MOTYWACJA NA YOUTUBE:

CYTAT DO ZAPISANIA NA ŚCIANIE:
"Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód,
Jeśli chcesz, znajdziesz sposób"

wtorek, 22 lipca 2014

Świat jest piękny! I to jest właśnie ta­kie smutne.


Nie jestem w stanie wydobyć na twarzy uśmiechu.
Nie jestem w stanie pomyśleć o czymś dobrym, pozytywnym.
Nie jestem w stanie pomyśleć o tym jak bardzo mi na ludziach zależy.
Ale jestem w stanie zobaczyć wszystkie złe strony tego, że powoli niszczę wszystkim życie.
Każda osobę, która staje się moim częstym otoczeniem, niszczę nieświadomie.
Jestem jak powiew mocniejszego wiatru, który gdy za długo wieje, niszczy wszystko.
Boję się, że zniszczę przyjaciela do końca.
Bo widzę, że już pieprzy Ci się życie. Moje i tak jest skazane na samotność.
Nie chcę byście jako moi przyjaciele czuli się tak samo.
Boję się, że kiedyś przeze mnie stracicie wszystko.
Nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego tak jest.
Jestem osobą, która niszczy całe szczęście, które ma dookoła.
Docenia je, kocha, cieszy się.
Ale życie samo mi to robi, nieświadomie umierają kontakty, stan emocjonalny, psychika.
Nie chcę byście zatracili się w psychice, którą ja posiadam.
Dlatego wolę zostawać sama.
Zapytacie się czy chciałabym mieć przyjaciół? Odpowiedź jest prosta: Tak, ale takich, którzy byliby odporni na moje wszystkie cechy, które niszczą Was.




wtorek, 15 lipca 2014

Żyje­my tak jak śni­my – samotnie.




To, że czuję się samotna przy ludziach, to normalne.
To, że jestem traktowana jak powietrze,
To, że nikt mnie nie docenia,
To, że nie mogę z nikim wymienić prawdziwego uśmiechu, to zwyczajne.
Najgorsze jest to, że wśród tego tłumu ludzi, widzę wszystkie emocje u innych.
A spoglądając na siebie, nie widzę nic. Nie potrafię sama siebie dostrzec.
Moja dusza jest skrzywdzona przez innych. Nie widzę siebie wśród tłumów. W lustrze, dostrzegam tylko małą osobę, która nie potrafi uśmiechnąć się nawet do siebie. Gdyby ktoś spojrzał w moje oczy, ujrzał by morze łez, które co noc ujawniają się tylko do poduszki. Patrząc na moje usta, mógłby ujrzeć wiecznie zamknięte, uwięzione słowa, które chciałyby w końcu wyjść na zewnątrz, lecz świadomość im na to nie pozwala i pewnie nigdy nie pozwoli. Patrząc na całą moją osobę, można określić, że brakuje w niej duszy. Duszy, która mogłaby przynieść odrobinę szczęścia w tym zakłamanym życiu.



czwartek, 3 lipca 2014

Wracam niebawem

Moi mili, robię krótką przerwę w dodawaniu wpisów, ponieważ czeka mnie wyjazd do Włoch *_*
Zapewne po wyjeździe będzie pojawiało się więcej wpisów, gdyż będę mieć więcej czasu. Przepraszam, że teraz tak mało tez dodawałam, ale niestety, pakowanie, zakupy i takie o.
Wracam 13 lipca w nocy, więc wpis zapewne pojawi się 14 lub 15 lipca ;)
Przepraszam, ale mam nadzieję, że wy również spędzacie dobrze wakacje :3